A dziś w ogóle nie o wnętrzach! Choć ładne zdjęcia też będą :D Dziś będzie o pewnym zdrowym porannym nawyku, o którym powiedziała mi tydzień temu moja brytyjska sąsiadka i który sama testuję już od tygodnia. A że sama jestem bardzo zadowolona, to od razu dzielę się z Wami, czyli:
10 KORZYŚCI PŁYNĄCYCH Z CODZIENNEGO (PORANNEGO) PICIA CIEPŁEJ WODY Z CYTRYNĄ:
1. Pozytywnie wpływa na trawienie.
2. Wpłukuje z organizmu wszystkie zbędne materiały i toksyny.
3. Wzmacnia układ odpornościowy. Cytryny są bogate w witaminę C, co pomaga nam w walce z przeziębieniem, dolegliwościami oddechowymi oraz zwiększa przyswajanie żelaza w organizmie. Cytryny mają w sobie również dużo potasu, co z kolei stymuluje mózg, funkcje nerwowe i kontroluje ciśnienie krwi.
4. Wyrównuje poziom pH w organizmie.
5. W tym punkcie prawdziwy HIT i podobno naprawdę działa!
Oczyszcza skórę! Zapobiega tworzeniu się zmarszczek i trądziku!!!! Odmładza skórę od wewnątrz organizmu! Czyli oprócz dobrych kremów, codziennie szklanka ciepłej wody z cytryną i będziemy wiecznie młode i piękne!
6. Dodaje energii i poprawia nastrój! Zapach cytryny rozjaśnia i oczyszcza umysł, a sama cytryna przyczynia się do zmniejszenia lęku i depresji.
7. Kwas askorbinowy (witamina C), przyspiesza gojenie się ran oraz jest niezbędnym składnikiem odżywczym w utrzymaniu zdrowych kości, tkanki łącznej i chrząstek. Jednym słowem kontuzje nam nie groźne.
8. Odświeża oddech, łagodzi bóle zębów i zapalenie dziąseł. Ale UWAGA- kwas cytrynowy może powodować erozję szkliwa zębów dlatego nie powinno się myć zębów zaraz po wypiciu soku. Najlepiej jest umyć zęby zaraz po przebudzeniu, następnie wypić wodę z cytryną, a na koniec przepłukać usta samą wodą.
9. Nawadnia system limfatyczny. Ciepła woda i sok z cytryny wspomaga układ odpornościowy poprzez wymianę płynów utraconych przez organizm.
10. Pomaga w utracie wagi. Cytryny zawierają błonnik pektyny co korzystnie wpływa na jelita grube i pomaga zwalczyć uczucie głodu.
Fot: Pinterest
I co Wy na to? 2 minuty roboty, a efekty wyglądają solidnie. Potwierdzone przez moją sąsiadkę, która stosuje od pół roku, nie choruje i widzi znaczną poprawę jeżeli chodzi o swoją cerę. Ja już się wzięłam za testowanie. Was też zachęcam.
Miłego dnia, A.
Ja chyba też muszę zacząć testować, tylko mam trochę obaw, co z moją poranną dawką kofeiny?
OdpowiedzUsuńZdrowy rytuał ;)) Ja coś mało używam cytryny, sama nie wiem dlaczego ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Aniu
oo:) wiedziałam, że są korzyści, ale nie, że aż tyle :) cieszę się, bo zawsze pije rano wodę z cytryną;) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńOjjj, ja od dawna codziennie o 5tej rano pół szklanki takiej wody piję :) Muszę przez rurkę, bo inaczej cały czas czuję te kwasoty na ustach i na podniebieniu. Czasem słodzę miodem, ale zazwyczaj wsypuję tylko trochę sypkiego imbiru (dla "zdrowotności" ;>). Na szczęście nauczyłam męża tego rytuału i to on codziennie szykuje napój bogów, a ja w tym czasie biorę prysznic, więc przychodzę na gotowe :)) Pozdrawiam, Agata.
OdpowiedzUsuńChallenge Accepted! ;-) od dziś zaczynam!
OdpowiedzUsuńPijemy! :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, proszę tyle dobroci w zwykłej szklance wody z cytryną
OdpowiedzUsuń