15 stycznia 2015

SYPIALNIA PO HOLENDERSKU

Tym razem zacznę od podziękowań! Ilość wejść, komentarzy, udostępnień, like-ów... po moim ostatnim wpisie była tak ogromna, że nadal nie mogę wyjść z szoku! Jesteście niesamowici! Wielkie DZIĘ-KU-JĘ! Od razu, mimo choróbska które nie chce mi odpuścić, chce się działać! A przy okazji wiem o czym chcecie czytać i w tym kierunku będę zmierzać! :D

A skoro spodobał Wam się salon to mam nadzieję, że drugie pomieszczenie nie wypadnie dużo gorzej :) Dziś tak jak obiecałam wędrujemy do sypialni połączonej z małym kącikiem biurkowym, a wygląda to tak:
















To co ja sobie cenię to oczywiście ogromne okna. Dodatkowo jestem mega szczęśliwa, że mój landlord wyposażył mieszkanie w meble w tym samym stylu i tym samym kolorze. To naprawdę rzadkie w Rotterdamie choć podejrzewam że w Polsce inaczej nie jest. Do mieszkań na wynajem na ogół wrzuca się wszystkie meble, których pozbywa się ze swoich poprzednich mieszkań, działek, dostaje od znajomych lub kupuje za grosze. Liczy się funkcjonalność a nie estetyka, a mi się akurat poszczęściło na obydwu polach. Dodatkowo dzięki temu, że jest to kolor biały to mogę bawić się dodatkami i kolorami bez ograniczeń. 

Ponad to, mały bo mały, ale ogromnie cieszę się z kącika z biurkiem. W poprzednim mieszkaniu jeszcze w Polsce miałam jedynie stół i to jednak nie było to samo. Tu mogę rozłożyć się ze wszystkimi swoimi materiałami (cokolwiek bym nie robiła) i nie muszę za pół godziny zwijać wszystkiego bo "jedzenie/goście/bałagan":) Zdecydowanie bardziej mogę się też skupić na pracy, która mam wykonać.

I to by było na tyle jeżeli chodzi o drugą część mojego mieszkania. Mam nadzieję, że również Wam się spodoba. Kuchnia i łazienka to już nic specjalnego ale jak piszę o wszystkim to może i to pokażę za parę dni :) Jeszcze się zastanowię! A na razie życzę miłej i spokojnej końcówki tygodnia!

Pozdrawiam, A.

11 komentarzy:

  1. suuuuper, bardzo mi się podoba. oczywiście okna najbardziej, o tak!

    OdpowiedzUsuń
  2. No chociaż jedna co różu się nie boi... :) Dla mnie te akcenty to kropka nad i. A i kącik biurowy taki w sam raz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym różem to wyszło jakoś całkiem przez przypadek, już sama nie pamiętam jak to się zaczęło ;) Chyba sama sobie kupiłam jedną różową poduszkę, drugą dostałam w prezencie i ... poszło ;)) pozdrawiam ;)

      Usuń
  3. Bardzo pozytywne akcenty, a ileż dobrej energii :)) Piekna sypialnia Kochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż kolorami muszę nadrabiać szarość za oknem ;) dziękuję ;)

      Usuń
  4. Bardzo ładna, przytulna sypialnia. Gratuluję gustu i doboru dodatków!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna sypialnia, bardzo oryginalna i nie taka jak wszystkie. No i oczywiście jak Holandia, to muszą być i tulipany! :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. skąd takie piękne poduszki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to różnie :) Różowe w kropki kupiłam w Holandii w sklepie V&D. Różowa z sowami + duża szara + kapa na łóżko są z Ikea. Mała różowa z szarymi guzikami i pleciona szara to H&M Home :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...