Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam wszelkiego rodzaju świąteczne jarmarki. Nie dość, że można popróbować różnych smakołyków, napić się grzanego wina to jeszcze znaleźć dużo ciekawych rzeczy do domu, dla siebie czy od razu zaopatrzyć się w kilka świątecznych prezentów :)
W poprzedni weekend wybrałam się na jeden z większych świątecznych marketów w Europie, a dokładnie do Kolonii w Niemczech. I muszę przyznać, że było warto. Oprócz świątecznej atmosfery i dekoracji...
znalazłam sporo cudeniek:
Masa inspiracji i pozytywnej świątecznej energii, której jakoś u mnie w Rotterdamie wyjątkowo mało... W każdym bądź razie gorąco zachęcam do odwiedzania wszelkiego rodzaju świątecznych marketów!!! A przy okazji mam nadzieję, że trochę poruszyłam tych, którzy nie czują jeszcze zbliżających się świąt i zachęciłam do aktywnego włączenia się w przygotowania :D Ja już odliczam dni do mojego przylotu do Polski!!!
Miłego tygodnia, A
Takie jarmarki to faktycznie studnia pomysłów. Szkoda tylko, że ceny z kosmosu...
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! U nas w tym roku jest pod stadionem narodowym :)
OdpowiedzUsuńw łodzi manufaktura i piotrkowska są najbardziej spektakularnie ozdobione:)
OdpowiedzUsuńWspanialy klimat!
OdpowiedzUsuńW każdej stronie świata nieco inaczej przeżywa się te same wydarzenia. Na pewno dla nas jest to coś nowego i ciekawego, dla tamtejszych - standard. Zdjęcie przepiękne. Szkoda, że u nas hamuje się w tej kwestii wyobraźnię :(
OdpowiedzUsuń