2 grudnia 2014

COTTON BALL LIGHTS

Wreszcie udało mi się znaleźć chwilę żeby napisać o moich ukochanych cottonach! Mój poprzedni sznur widzieliście już we wcześniejszym wpisie. Dodałam go do stylizacji ze świąteczna dekoracja DYI w roli głównej. Jeżeli ktoś jeszcze nie widział to oczywiście gorąco zapraszam :D Dziś chciałam Wam pokazać całkowicie nowy łańcuch, który stworzyłam w dużej mierze z najnowszych kolorów dostępnych w ofercie. 

Zacznę od tego, że jeżeli  ktoś jeszcze nie zna strony Cotton Ball Lights to natychmiast powinien się tam udać! :) To co według mnie jest najlepszym atutem przy składaniu zamówienia to możliwość zaprojektowania i stworzenia własnego łańcucha od początku do końca! Na stronie mamy możliwość wyboru ilości kul oraz kolorów. Co więcej znajduje się tam opcja "zgaś światło" dzieki czemu od razu możemy podejrzeć jak kule będą się prezentowały w ciemności. Ja właśnie tak zaprojektowałam swój ostatni łańcuch:


Wykorzystałam do tego kule w kolorze: 4 x old rose, 3 x shy grey, 4 x light pink, 4 x light magenta, 3 x magenta, 2 x stone

...a jak prezentuje się na żywo? Sami oceńcie!











Poniżej moje ulubione zdjęcie. Nawet luzem wyglądają przepięknie! Niestety czasem muszę pościelić łóżko i wtedy to już mniej wygodna opcja :)


I jak Wam się podoba? Cottonki mają swój fanpage na facebooku, który jest regularnie updatowany i możecie na bieżąco śledzić wszystkie nowinki kolorostyczne, info o promocjach jak i stylizacje innych osób :D Dodatkowo cała gama inspiracji jeżeli ktoś nie potrafi się zdecydować jakie kolory wybrać!   ... a z doświadczenia wiem, że to ogromnie ciężkie zadanie! Wszystkie są piękne!

Poza tym muszę przyznać, że sznury te są o tyle wdzięczne, że idealnie dopasowują się do każdego wnętrza i o tyle niewdzięczne, że ciężko się później zdecydować gdzie je finalnie umieścić :D To także zaleta bo co jakiś czas możecie je przewieszać i tworzyć nowe stylizacje, dzięki czemu nigdy się Wam nie znudzą!

A może podarujecie je komuś w prezencie lub stworzycie własną dekorację świąteczną? Możliwości jest naprawdę bardzo dużo! Ja z własnego doświadczenia bardzo polecam.

Miłego tygodnia,
A.

5 komentarzy:

  1. też tam zamawiałam swoje. projektowanie kolorystyki zajęło mi chyba ze dwa dni, nie mogłam się zdecydować ;)

    piękne kolory wybrałaś - idealnie pasują do Twojego wnętrza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha znam ten bol. U mnie trwalo to chyba 2 tygodnie!!! :D dziekuje!

      Usuń
  2. Moją uwagę przykuły przede wszystkim obrazki na ścianie nad biurkiem! Świetnie to wygląda. Przyklejone są taśmą dwustronną? I czy od razu zrobiłaś całą kompozycję czy kolejne obrazki dochodziły z czasem? Chcę właśnie zrobic sobie takie inspirujące miejsce do pracy;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrazki to pocztowki, ktore zebralam na Dutch Design Week. Dostepne byly przy kazdym stanowisku i kazej wystawie. Z drugiej strony kartki znajduje sie opis projektu i informacje o projektancie. Takze przyjemne z pozytecznym :) Mam i mala galerie na scianie i jak potrzebuje to moge zajrzec i przypomniec sobie nazwe firmy, projektanta czy projektu. Takze odpowiadajc na pytanie- od razu zrobilam cala kopozycje. Najpierw ulozylam kartki na podlodze i przez dobre pol godziny bawilam sie ulozeniem, a dopiero finalna wersje przenioslam na sciane. Niestety nie mialam tasmy dwustronne wiec uzylam zwyklej z ktorej zrobilam "dwustronna" :) W niektorych miejscach dodalam tasme dekoracyjna, ale to juz takie szczegoly :)

      Usuń
  3. bardzo fajne kolory wybrałaś,ja wybierając swój zestaw zdecydowałam się na "gotowca" ale kusi mnie by skomponować swój własny :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...