26 października 2014

PROJEKT SZCZESLIWY DOM...


Trochę mnie tu nie było...  śluby, wesela, przygotowania... zwariowany okres... ale teraz czas odpocząć i zrobić coś tylko i wyłącznie dla siebie...

Wracam do "projektu szczęśliwy dom"- generalnie polecam książkę o tym tytule Gretchen Rubin.  Mocno psychologiczna (nigdy specjalnie za takimi nie przepadałam) ale w tym przypadku autorka w ciekawy sposób przedstawia jak na naszą psychikę i samopoczucie oddziałuje to czym się otaczamy w domu, jaki jest wystrój w pomieszczeniach, w których odpoczywamy, jakie strefy warto stworzyć w swoim własnym M itd.  Ja znalazłam dla siebie kilka naprawdę cennych rad oraz moooooc motywacji do dalszego działania.

Wracając do projektu postanowiłam znaleźć taką powierzchnię do działania, która pozwoli zamknąć ostatnie wydarzenia ale nie pozwoli o nich zapomnieć...

Dodatkowo jak to po licznych weselach chciałam znaleźć coś co znajdzie się w moim wnętrzu, ale realizacja samego projektu będzie niskobudżetowa a efekt widoczny :)

A o to jak znalazłam isnpirację...



 






Zdjęcia: Pinterest

Czy znaleźliście jeden wspólny mianownik łączący wszystkie zdjęcia??
Chodzi oczywiście o ramki: ze zdjęciami, rysunkami, grafikami, plakatami...

Ja swoje już zakupiłam: białe czarne, grupe cienkie, małe, duże, ze wzorkiem, bez wzorka... Teraz na nowo będę przeżywać wszystko jeszcze raz wybierając ulubione zdjęcia a jak już wszystko będzie gotowe to obiecuję zrobić zdjęcie i opublikować!

A tymczasem mam nadzieje, że mój post dla Was również będzie inspiracją! Zachęcam do działania zwłaszcza, że jesień co raz bliżej i co raz częściej i dłużej bedziemy siedzieli w domu. Chyba więc warto zadbać o to by było przyjemnie i przytulnie :))

Pozdrawiam, A.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...